Lider pokonany!
Inter przed tym meczem miał tylko jedną porażkę na koncie co dawało mu pierwszą pozycję w ligowej tabeli. Nasza drużyna bardzo dobrze rozpoczęła tą rundę, ale przed meczem z liderem ciężko było być spokojnym o wynik.
W pierwszych fragmentach spotkania Zły miał widoczną przewagę, ale goście też odpowiadali groźnymi akcjami. O losach meczu zadecydowało zabójcze 10 minut, w czasie których piłka do bramki Interu wpadła aż trzykrotnie. Odbywało się to między 27. a 36. minutą spotkania, a gole zdobywali Mogielnicki, Shehadee i Wonsewicz (samobójcza).
W drugiej połowie Złe chłopaki cofnęli się do defensywy oddając pole jedenastce gości. Dobrze ustawiona drużyna AKS-u umiejętnie się broniła nie dopuszczając lidera do zbyt wielu dogodnych sytuacji. Inter zdołał w drugich 45 minutach strzelić jedną bramkę, ale to niewiele zmieniało. Wartą odnotowania jeszcze rzeczą jest niesłabnąca skuteczność Eliasa w obijaniu poprzeczek i słupków z odległości jedenastu metrów. Po tym jak w meczu z Amigos po wykonywanym przez naszego snajpera karnym piłka trafiła w poprzeczkę tym razem idealnie trafił w prawy słupek. Liczę na to, że jak w kolejnym spotkaniu trafi z wapna w lewy słupek to Canal+ się wreszcie zlituje i zaprosi najlepszego strzelca B-klasy do Turbokozaka.
Na meczu była rekordowa liczba widzów. Wg oficjalnej strony na K44 zjawiło się ok. 250 fanów. Mi wydawało się, że było nas nawet trochę więcej, ale tak czy inaczej był to niewątpliwie rekord frekwencji na Don Pedro Arena. W młynie aktywnych było 20-25 osób prowadzących doping przez pełne 90 minut. Przestojów w dopingu dużo nie było, ale jego jakość na pewno można jeszcze poprawić. Na płocie klasycznie dwie flagi. Do tego transparent "Złe Dzieciaki" zrobiony przez najmłodszych fanów AKS-u.
Teraz tydzień przerwy, a 23.04 czeka nas mecz wyjazdowy w Parysowie, który znajduje się bardzo blisko Pilawy, w której graliśmy w poprzedniej kolejce. Runda jest krótka, więc jeśli chcemy awansować trzeba wygrywać wszystko, aby odrobić straty. Liczymy zatem gorąco na kolejne trzy punkty.
2017.04.08
AKS Zły Warszawa - Inter Warszawa 3:1 (3:0)
Komentarze